Niespodzianka w katowickim Spodku

Trener Jacek Płachta w dzisiejszym spotkaniu zmienił w składzie bramkarza. Swoją szansę dostał i wykorzystał Rafał Radziszewski.

Polacy zaimponowali szczególnie w drugiej tercji, w której zdobyli 3 bramki. Trzecia tercja to skuteczna gra w defensywie i w konsekwencji nieoczekiwane, ale jakże miłe zwycięstwo. Brawo Polska. Wygrywając dzisiejszy mecz mamy jeszcze nadzieję, przynajmniej teoretyczne, na awans do hokejowej elity.

Polska Słowenia – 4:1 (1:1, 3:0, 0:0)

Bramki:

1:0 Malasińki – Dronia
1:1 Jeglic – Sabolic – Kovacevic
2:1 Łopuski – Wronka - Kolusz
3:1 Malasiński – Wronka – Bryk 
4:1 Malasiński – Pociecha – Zapała

Kary: 16-8

Widzów: ok. 7000

Sędziowali: Reneau (Stany Zjednoczone), Rohatsh (Niemcy) oraz na liniach Paley (Rosja), Semjonov (Estonia)

Słowenia: Kristan(Kroselj) – Kovacevic, Kranjc, Jeglic, Ticar, Sabolic – Repe, Gregorc, Verlic, Pance, Urbas – Pretnar, Vidmar, Kuralt, Music, Ograjensek – Milovanovic, Pesut, Koblar, Hebar, Ropret

Polska: Radziszewski – Borzęcki, Bychawski, Zapała, Wronka, Malasiński – Kruczek, Dronia, Chmielewski, Pasiut, Łopuski – Wajda, Bryk, Urbanowicz, Dziubiński, Kolusz – Kotlorz, Pociecha, Bagiński, Bepierszcz, Galant

W pozostałych dzisiejszych meczach Korea Płd. pokonała Japonię 3-0, a Austria wygrała z Włochami 4-2.