| Źródło: KMP Katowice
Brawo policja
Wczoraj około pierwszej w nocy bandyci usiłowali rozjechać policjanta. Padły strzały.
Do zdarzenia doszło na parkingu przy ul. Słonecznej w Katowicach. Na jeden z parkingów wjechał volkswagen passat, w którym siedziały trzy osoby. W pobliżu był patrol policji. Trzech pasażerów w środku nocy z jakichś przyczyn wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Postanowili wylegitymować mężczyzn siedzących w samochodzie. I właśnie podczas legitymowania kierowca auta gwałtownie ruszył, przejeżdżając jednemu ze stróżów prawa po nogach.
Policjant wyjął pistolet. Oddał strzał ostrzegawczy, a ponieważ kierowca jechał dalej, strzelił kilka razy do samochodu. Pozostali funkcjonariusze ruszyli radiowozem za bandytami. Ci po przejechaniu kilkuset metrów uderzyli w bariery energochłonne. Następnie dwóch z nich wyskoczyło z rozbitego samochodu i wbiegło między domy. W aucie znaleziono trzeciego mężczyznę. Był ranny. Trafił do szpitala. Okazało się, że policjant strzelał celnie. Jeden z pocisków trafił właśnie tego trzeciego mężczyznę.
Dziś rano udało się zatrzymać obu zbiegów. Udało się również wyjaśnić, dlaczego uciekali. Jeden z nich, zamiast na wolności, powinien siedzieć w więzieniu. To on był właśnie kierowcą. Nie dość, że ogłoszono za nim list gończy, to jeszcze miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Na zdjęciu: Samochód, do którego strzelał policjant.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj