| Źródło: fot. facebook
Piękne knajpy pięknie płoną
Od pewnego czasu po Katowicach krążyły pogłoski, że wróciły obyczaje z początku lat 90-tych, gdy wśród bandytów modne było wymuszanie haraczy. Bandyci proponowali ochronę właścicielom sklepów czy restauracji. Jeśli ci się nie godzili – lokal szedł z dymem.
Wydawało się, że te czasy bezpowrotnie minęły. Że takie bezprawie możliwe jest w jakichś dzikich krajach, lecz w Polsce, na Śląsku, w Katowicach, nieprawdopodobne. Tymczasem od kilku lat działał gang złożony z mieszkańców Katowic i Zawiercia, zajmujący się wymuszeniami, ale także prostytucją.
Gang złożony był z osób związanych ze środowiskiem szalikowców jednej ze śląskich drużyn. Tak brzmi oficjalny komunikat policji. Jednak, jak ustaliliśmy, część zatrzymanych brała udział w ustawce pod Spodkiem, podczas odbywającej się tam gali sportów walki. Łatwo więc można domyślić się, o jaki klub chodzi.
Nad rozpracowaniem gangu policjanci pracowali od kilku miesięcy. W ostatnim czasie dokonano zatrzymań. Dziś policja zdecydowała się ujawnić tę informację. Śledczy zatrzymali łącznie 10 osób podejrzanych o wyłudzanie haraczy, czerpanie korzyści z prostytucji i inne przestępstwa. Zatrzymani to – jak już wspomnieliśmy - mieszkańcy Katowic i Zawiercia w wieku od 23 do 34 lat.
Członkowie grupy w latach 2014-2016 dokonywali licznych przestępstw na terenie Śląska, specjalizowali się w wyłudzaniu haraczy i czerpaniu korzyści z prostytucji. Zatrzymano zarówno przywódców, jak i członków grupy przestępczej. W kilkunastu mieszkaniach, do których wkroczyli antyterroryści i funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji, znaleziono m.in. pistolety, broń białą, granaty hukowe i race.
Poniżej fragment komunikatu policji oraz bardzo ważny apel do pokrzywdzonych:
W celu zatrzymania tych niebezpiecznych przestępców śledczy przeprowadzili szeroko zakrojoną akcję, podczas której wraz z policyjnymi antyterrorystami wkroczyli do kilkunastu mieszkań w województwie śląskim. Efektem ich działań było zatrzymanie 10 osób. Są to liderzy bojówki pseudokibiców jednego ze śląskich klubów piłkarskich, którzy organizowali i uczestniczyli w tzw. „ustawkach kiboli”. Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli przedmioty służące do popełniania przestępstw: pistolety, noże, maczety, siekiery, materiały pirotechniczne, takie jak granaty hukowe i race, oraz gotówkę w kwocie około 80 tysięcy złotych.
Policjanci apelują o zgłaszanie się osób, które mogły paść ofiarą wyłudzania haraczy przez rozbitą grupę, a które dotychczas nie informowały o tym organów ścigania.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj