Próba mordu na przystanku

Policja zakwalifikowała ten atak jako usiłowanie zabójstwa. Dopiero teraz podano do wiadomości publicznej szczegóły zdarzenia, do którego doszło w minioną sobotę, po godz. 23.00 na ul. Gliwickiej.

Na przystanku tramwajowym znajdującym się na wysokości ul. Wiśniowej siedział 27-letni mężczyzna. Nagle podszedł do niego 19-latek i znienacka zaatakował. Najpierw kopnął oczekującego na tramwaj, po czym wyciągnął nóż, zadając nim ciosy w szyję oraz nogę. Cud, że zaatakowany przeżył. Gdyby nóż przebił aortę, śmierć nastąpiłaby w ciągu kilku chwil.

Mimo groźnych ran napadniętemu udało się uciec. Po drodze spotkał innego mężczyznę. Ten, widząc zakrwawioną ofiarę napaści, zadzwonił po policję. Zanim stróże prawa przyjechali na miejsce, ulotnili się zarówno napastnik, jak i napadnięty.

Po kilku godzinach policjantom udało się odnaleźć poranionego mężczyznę. Wymagał pilnej pomocy. Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, która odwiozła rannego do szpitala.



Niedoszły zabójca został zatrzymany dwa dni później, w poniedziałek. Obecnie przebywa za kratami. Przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa.

Policja prosi ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt.