Przerażająca śmierć konserwatora windy
Do wypadku doszło w szpitalu im. Stanisława Leszczyńskiego w Katowicach. Zginął człowiek przygnieciony przez windę do stropu. Śledztwo dopiero zostało wszczęte i to ono wskaże nam na przyczyny wypadku. Prokuratura odtwarza też przebieg zdarzeń. Dlatego podane niżej informacje prosimy traktować jako nieoficjalne.
W szpitalu trwały prace przy konserwacji windy. Wykonywało je dwóch pracowników. Jeden z nich znajdował się na dachu dźwigu, drugi wewnątrz. I wówczas winda niespodzianie ruszyła w górę. Być może została przypadkowo uruchomiona.
Urządzenie przygniotło go do stropu. Mężczyzna znajdujący się na jej dachu nie miał szans na przeżycie. Zginął na miejscu.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj