UŁ liderem zespołu opracowującego system bezpieczeństwa CBRN dla aren sportowych

Prace nad finansowanym przez Komisję Europejską, w ramach programu ISF Police, przedsięwzięciem ruszą na początku czerwca. Grono ekspertów z Centrum Zapobiegania Zagrożeniom Biologicznym UŁ wspólnie z Realem Madryt, Lechem Poznań, łódzką Miejską Areną Kultury i Sportu i słowackim klubem MSK Żilina, służbami policyjnymi oraz kilkunastoma instytucjami eksperckimi z całej Europy opracują zasady poprawiające poziom szeroko rozumianego bezpieczeństwa na stadionach oraz w halach sportowych.

Jego innowacja polega na tym, że w przeciwieństwie do obecnych zabezpieczeń obejmujących znane do tej pory zagrożenie mogące wystąpić na arenach sportowych, naukowcy łódzkiej uczelni wraz z partnerami skupią się na zagrożeniach CBRN, czyli chemicznych, biologicznych, radiologicznych i nuklearnych.

Jak zaznaczył w rozmowie z PAP koordynator projektu prof. Michał Bijak z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ, to - wbrew pozorom - coraz bardziej realne zagrożenie, które może występować na dużych obiektach sportowych i być wykorzystywane na przykład przez grupy terrorystyczne lub - jak w przypadku rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych wśród uczestników wydarzeń - pojawiać się nieintencjonalnie.

"Areny sportowe to miejsca publiczne gromadzące bardzo dużą liczbę osób i o ile istnieje wiele procedur na wypadek konwencjonalnych zagrożeń, o tyle na wypadek zagrożeń chemicznych, biologicznych i radiologicznych ich nie ma i ten temat nie był do tej pory poruszany. A choćby przykład ubiegłorocznego meczu Ligi Mistrzów Atalanta – Valencia pokazał, jak czynnik biologiczny może spowodować rozprzestrzenianie się epidemii COVID-19 wśród uczestników jednego wydarzenia" – tłumaczył naukowiec.

Wyjaśnił, że efektem prac zespołu składającego się z przeszło stu ekspertów ma być opracowanie kompleksowego systemu rozpoznawania, zabezpieczania oraz reagowania na wystąpienie różnego rodzaju zdarzeń wywołanych czynnikami chemicznymi, biologicznymi i radiologicznymi. Chodzi m.in. o rekomendowane wyposażenie obiektów w nowy sprzęt, stworzenie rozwiązań technologicznych, opracowanie rodzajów inspekcji i szkoleń, a także procedur powiadamiania, działania oraz współpracy ze służbami na wypadek wystąpienia incydentu.

"To będzie kompleksowy zestaw procedur, rekomendacji i narzędzi, które pozwolą ocenić ryzyko. Przygotowujemy odpowiedni plan zabezpieczenia i protokoły do współpracy z służbami" – wskazał prof. Bijak.

Dodał, że istotnym aspektem prac będą kwestie, które pozwolą na działanie w przypadku wystąpienia chorób wysoce zakaźnych. "Chcemy m.in. stworzyć narzędzie, które pozwoli przeprowadzić dochodzenie epidemiologiczne. W czasie pandemii COVID-19 widzimy dokładnie, w jaki sposób czynnik biologiczny może zaburzyć funkcjonowanie społeczeństwa" – zaznaczył koordynator projektu.

Prof. Bijak poinformował, że prace polegać będą m.in. na wizytach w klubach z Polski, Hiszpanii i Słowacji i wieloaspektowej analizie obecnych praktyk i potrzeb. Następnie wypracowane zostaną procedury i system reagowania na zagrożenia CBRN w tych obiektach. Zostaną również przygotowane specjalne kursy e-learningowe oparte o technologię Virtual Reality (VR), które pozwolą ćwiczyć zachowania w przypadku np. pojawienia się zagrożenia biologicznego.

W projekcie znajduje się kilkanaście instytucji – polskich i zagranicznych. To, obok liderującego mu Uniwersytetu Łódzkiego, m.in. kluby piłkarskie, operator łódzkich obiektów sportowych MAKiS, polska i hiszpańska policja, Poliklinika Uniwersytetu Agostino Gemelli, słowacki Międzynarodowy Instytut Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, (ISEMI), czy hiszpański Narodowy Instytut Technologii Lotniczej (INTA).

Opracowany w ciągu dwóch lat system bezpieczeństwa ma służyć takim organizacjom jak Europejska Federacja Piłki Nożnej (UEFA), Międzynarodowa Federacja Koszykówki (FIBA), a także klubom, operatorom obiektów sportowych, czy organizatorom imprez, w tym m.in. koncertów czy targów. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ mmu/