Istota czarna

Oceniono 0 raz(y) 0

Artykuł wydaje się być nagonką na lekarkę, a jego autor się kompromituje. Czasem mimo należytej staranności, zdarza się, ze kawałek kleszcza nie zostanie usunięty (wg Interny Szczeklika jednak nie zwiększa to ryzyka zarażenia boreliozą, znaczenia ma to jak szybko kleszcza usunięto). Co do drugie zarzutu, można wysłać kleszcza do badania (jeśli dobrze pamiętam tego typu badania wykonuje tylko jeden ośrodek we Wrocławiu), nie jest to jednak postępowanie standardowe i NFZ by za to nie zapłacił. Nie miała takiego obowiązku (choć uważam, że warto coś takiego zrobić). Trzeci zarzut, jest zupełnie bez sensowny. Profilaktycznie podaje się antybiotyk (doksycyklinę), tylko w przypadku mnogich ukąszeń u dorosłych (wg Interny Szczeklika), warto pamiętać, że antybiotyki mogą mieć skutki uboczne. Nie spotkałem się nigdzie z tym, że rumień może wystąpić w miejscu tak odległym od ukąszenia, aczkolwiek rumień na ręce może być skutkiem ukąszenia przez innego kleszcza, który został niezauważony. Jeśli za

XYZ

Oceniono 0 raz(y) 0

Błędem jest stwierdzenie, że tylko rumień wędrujący świadczy o boreliozie, i że jak się nie pojawił to można spać spokojnie. Otóż nie, około 70% chorych na boreliozę nigdy rumienia wędrującego nie miało. Dziecko miało szczęście, że ten charakterystyczny objaw boreliozy u niego wystąpił. Te rumienie pojawiają się w różnych miejscach na ciele, ponieważ bakterie Borrelia rozprzestrzeniają się po organizmie za pomocą naczyń krwionośnych, podczas swojej wędrówki po organizmie mogą manifestować swoją obecność w różnych częściach ciała. Dopiero w późniejszej fazie wnikają do tkanek narządów. Spotykane są również rumienie atypowe, ale to już wyższa szkoła jazdy, która przekracza możliwości wielu lekarzy, co niektórzy nie potrafią prawidłowo rozpoznać nawet rumienia wędrującego, a co dopiero mówić o rumieniach atypowych…. Gratulacje, dla przytomnych rodziców. Jeżeli dziecko rzeczywiście tę boreliozę ma to podjęcie jej leczenia na samym początku bardzo dobrze rokuje. Antybiotykoterapia stosowana

KKK

Oceniono 0 raz(y) 0

Nie ma czegoś takiego jak prewencyjna kuracja antybiotykowa po ukąszeniu kleszcza.Skonsultujcie się najpierw z lekarzem chorób zakaźnych zanim wprowadzicie w błąd ludzi. Jedyne co można zrobić od razu,to dać kleszcza do badania.Antybiotyk podaje się dopiero gdy wystąpi rumień. Jeśli nie to po 6 tygodniach robimy badania na przeciwciała IgG i IgM. Jeśli wynik wyjdzie pozytywny lub wątpliwy, wtedy udajemy się po antybiotyk...Jestem po konsultacji u specjalisty chorób zakaźnych. Pomógł już kilku osobom z mojego otoczenia.

Korzo

Oceniono 0 raz(y) 0

Nazwa choroby to borelioza a nie bolerioza ;-)