Minimalna stawka godzinowa wynosząca 13 zł obowiązuje dopiero drugi miesiąc. Ale nieuczciwi pracodawcy już znaleźli sposoby, jak ją omijać.
Lawinowy wzrost skarg do Inspekcji Pracy
Państwowa Inspekcja Pracy notuje lawinowy wzrost skarg na łamanie praw pracowniczych. A przecież minimalna stawka godzinowa, wynosząca 13 zł brutto, obowiązuje od 1 stycznia tego roku. Skarg jest tak wiele, że PIP rozpoczęła zmasowane kontrole w różnych firmach i zmuszona została do uruchomienia specjalnej infolinii.
Jak się nietrudno domyślić, minimalną stawkę godzinową najczęściej omijają przedsiębiorcy z branż budowlanej i ochroniarskiej. Każą pracownikom płacić od 5 do 6 zł za wynajęcie munduru albo narzędzi. Oczywiście jest to czysta fikcja. Nikt nikomu niczego nie wynajmuje, wszystko odbywa się na papierze. Pracownik formalnie zarabia 13 zł brutto, ale odlicza mu się wspomniane 5 czy 6 zł "za wynajem".
Takie działanie bije w uczciwych przedsiębiorców, którzy chcieliby przyzwoicie płacić zatrudnianym ludziom. Spryciarze mają bowiem niższe koszty i wygrywają przetargi.
Jak się nietrudno domyślić, minimalną stawkę godzinową najczęściej omijają przedsiębiorcy z branż budowlanej i ochroniarskiej. Każą pracownikom płacić od 5 do 6 zł za wynajęcie munduru albo narzędzi. Oczywiście jest to czysta fikcja. Nikt nikomu niczego nie wynajmuje, wszystko odbywa się na papierze. Pracownik formalnie zarabia 13 zł brutto, ale odlicza mu się wspomniane 5 czy 6 zł "za wynajem".
Takie działanie bije w uczciwych przedsiębiorców, którzy chcieliby przyzwoicie płacić zatrudnianym ludziom. Spryciarze mają bowiem niższe koszty i wygrywają przetargi.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj