Daniel
Może trzeba przyjżeć się na jakie kwoty serwisy wycenianą nawet drobne stłuczki. A często poszkodowany kierowany jest przez pracownika ubezpieczenia do konkretnych serwisów , a tam robi się z 1000 zl wymiane połowy samochodu.A to już kosztuje znacznie więcej.
To jest proceder na wielką skale , ale firmy ubezpieczeniowe wolą wyciągać pieniądze od kierowców niż sprawdzać wiadygodność kosztów napraw!!!!!!!!!!!