Niemcy i Francja postawili na swoim. Parlament Europejski przyjął wczoraj narzucany przez nich pakiet mobilności. Są to przepisy, których głównym celem jest utrudnienie działalności polskim firmom transportowym na zachodzie Europy. Szef Parlamentu Europejskiego również popiera wniosek Niemiec i Francji. Dopuścił do głosowań niezgodnych z regulaminem i zaakceptował to, że przepisy kolidują z zasadą swobody usług (jest to jedna z czterech fundamentalnych zasad, na których opiera się Unia Europejska). Wszystko wskazuje na to, że francusko-niemiecka inicjatywa ma ogromne szanse, aby wejść w życie… i zaszkodzić Polsce.