Będąc policjantem nigdy nie wiadomo co wydarzy się podczas codziennej służby. Tak było kilka dni temu, kiedy to do mundurowych z katowickiej drogówki, którzy na jednym ze skrzyżowań pełnili służbę w związku z odbywającymi się zgromadzeniami i czasowym zamknięciem dróg, podjechał mężczyzna wiozący rodzącą żonę. Przyszły ojciec poprosił o pomoc, aby bezpiecznie i na czas mogli dotrzeć do szpitala.