| Źródło: Fot. WL
Katowice znowu stolicą muzyki
OFF Festival ponownie na katowickim Muchowcu. Impreza odbędzie się w dniach od 4 do 6 sierpnia. Swój udział zapowiedziało już 19 artystów i grup z USA, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Kanady, Japonii i Polski. Wśród nich: PJ Harvey, Talib Kweli, Kwadrofonik i Artur Rojek, Helado Negro, Group A, The Black Madonna. SIKSA czy Silver Apples. Wszystko ich dzieli, ale łączy odwaga i konsekwencja w realizowaniu najśmielszych wizji.
Bilety na wszystkie koncerty kosztują 270 zł. Cena jednodniowej wejściówki na razie nie została podana. Miejsce na polu namiotowym (wyłącznie z karnetem na koncerty) to 60 zł.
Pełna lista artystów:
BEAK, ANNA VON HAUSSWOLFF, CARLA BOZULICH, CIRCUIT DES YEUX, DANIEL JOHNSTON, GROUP A, HELADO NEGRO, JESSY LANZA, KIKAGAKU MOYO, KWADROFONIK I ARTUR ROJEK, MOOR MOTHER, PJ HARVEY, SHELLAC, SIKSA, SILVER APPLES, SWANS, TALIB KWELI, THE BLACK MADONNA, WOLVES IN THE THRONE ROOM.
Przedstawiamy niektórych:
PJ Harvey: Znakomita kompozytorka, poetka, instrumentalistka i wokalistka, charyzmatyczna osobowość sceniczna. Jedyna w swoim rodzaju Polly Jean, którą podziwiamy od lat i we wszystkich jej wcielaniach – i tym najdawniejszym, chropowatym, postpunkowym, i tym szlachetnym, kameralnym z albumu „White Chalk” i natchnionym, zaangażowanym, folkrockowym z „Let England Shake” i „The Hope Six Demolition Project”. Imponuje nam to, że PJ Harvey chce pieśnią zmieniać świat i wierzymy, że wielu z nas przekona w Katowicach, że warto się do tego dzieła przyłączyć.
Talib Kweli: Raper i aktywista z Brooklynu. Pojawił się na naszych radarach jako połowa duetu Black Star, współtworzonego z Mos Defem. 15 lat temu zadebiutował albumem solowym, adekwatnie zatytułowanym „Quality” – bo techniczna biegłość i muzyczna świadomość idzie u niego w parze ze społecznym i politycznym zaangażowaniem. Współpracował m.in. z Kanye Westem, The Roots i Madlibem, pomagał w karierze początkującemu Kendrickowi Lamarowi. Wiecznie poszukujący Talib Kweli jest jednym z najważniejszych i najbardziej oryginalnych przedstawicieli amerykańskiego hip-hopu – taka postawa niekoniecznie prowadzi na szczyt „Billboardu”, ale jesteśmy przekonani, że na OFF-ie będzie się czuł jak w domu.
Jessy Lanza: Producentka i wokalistka z Kanady. Jessy Lanza zaczynała przygodę z muzyką od fortepianu, klarnetu i jazzu, by w dorosłość – i artystyczną dojrzałość – wkroczyć piosenkami, które jednocześnie ujmują popową chwytliwości, i intrygują nowoczesną, poszukującą formą. Jej najnowszy album – „Oh No” (2016) – to kolejny owoc twórczej kolaboracji z Jeremym Greenspanem z Junior Boys i potwierdzenie, że Jessy to na dzisiejszej scenie głos równie czarujący, co osobny.
SIKSA: Duet, który wprawia w zakłopotanie i zachwyca zarazem – surową formą i bezkompromisowym słowem. Jak mówią sami o sobie, „SIKSA to infantylny i aspołeczny koszmar ze scen punkowych, teatralnych i literackich”, to „pyskata literatura krzyczana do wulgarnych pochodów basowych, wypluwana tu i teraz przez nie-aktorkę i nie-muzyka…”. I jeszcze, wychodząc naprzeciw co bardziej leniwym słuchaczom, sami podpowiadają porównania – że SIKSA jest trochę jak Britney Spears, a trochę jak Guernica Y Luno. Najlepsze jest to, że to prawda.
Informacja przygotowana na bazie materiałów OFF Festival.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj