To Krzyś, mały Rycerz, który każdego dnia dzielnie walczy o sprawność dla siebie i o uśmiech na twarzach rodziców. Jego historia zaczęła się od przedwczesnego porodu. Urodził się jako wcześniak w zaledwie 34. tygodniu ciąży. Ważył jedynie 1700 gram i od razu stwierdzono u niego ciężką zamartwicę oraz wylew dokomorowy drugiego stopnia. Wszystko, co poznał w pierwszych tygodniach swojego krótkiego życia, to sale szpitalne, pielęgniarki i lekarze. Minęło dużo czasu zanim mógł wrócić z mamą i tatą do domu, a już w 7. miesiącu życia znalazł się z powrotem w szpitalu, aby podczas operacji na otwartym sercu kardiochirurdzy mogli zamknąć otwór międzyprzedsionkowy w jego małej piersi.