Kobiety zwyciężyły

Jak pisaliśmy, nawet sami organizatorzy Czarnego Protestu nie spodziewali się takich tłumów. W poniedziałek lało. Było brzydko i zimno. Najgorsza pogoda na uliczną demonstrację. A mimo na katowickim Rynku zjawiły się tłumy ubranych na czarno pań i wielu mężczyzn. Wszyscy oni przyszli w jednym celu. By pokazać swój sprzeciw.

Z przeprowadzonych rozmów wiemy, że nie chodziło wyłącznie o prawo do aborcji. Przede wszystkim chodziło o poczucie, że kobietom próbuje odebrać się prawa, wywalczone przez nie w XX w. Ale oczywiście główną przyczyną demonstracji było przegłosowanie przez posłów PiS zgody na pracę nad społecznym projektem ustawy całkowicie zakazującej usuwania ciąży i wprowadzającej kary więzienia dla kobiet, które zostaną na tym przyłapane.

Protest dał efekt. Dziś po godz. 18.00 sejmowa komisja, która miała nad projektem pracować, całkowicie go odrzuciła. Wniosek w tej sprawie złożył poseł PiS Witold Czarnecki. W tej sytuacji będzie obowiązywać dotychczasowy stan prawny. Dodajmy, że obecnie aborcja jest w Polsce zakazana. Można ją wykonać jedynie w wyjątkowych wypadkach – np. gdy zagrożone jest życie kobiety, ciąża jest wynikiem gwałtu, wykryto wady, uszkodzenia genetyczne płodu.

W czwartek Sejm przyjmie sprawozdanie Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka albo je odrzuci i każe nad projektem nadal pracować.

Przypomnijmy, że Czarny Protest odbył się w poniedziałek, dwa dni temu.