...

Oceniono 3 raz(y) -1

Taka placówka to piękna inicjatywa i większość osób tam pracujących robi to ze szczerego serca czego nie można powiedzieć o kierownicze, która niestety albo minęła się z powołaniem albo jest już wypalona zawodowo. Za zamkniętymi drzwiami niestety wygląda to zupełnie inaczej nie tak jakby tego chcieli rodzice, niepełnosprawni oraz pracownicy. Na pierwszym miejscu pracownicy mają robić i zajmować się całymi dniami własnoręcznie robionymi rzeczami na sprzedaż, to jest priorytet a nie osoby niepełnosprawne niestety. Pracownicy są poniżani i wyśmiewani, nigdy nie otrzymują pochwały choć dają z siebie 100%. Podopieczni są często wyśmiewani zwłaszcza ci mniej lubiani. Jest to bardzo przykre biorąc pod uwagę, że pracujące tam lata osoby nadają się bardziej na stanowisko kierownicze niż osoba która na nim jest.