Kasia

Oceniono 0 raz(y) 0

Jarmark to jedna wielka żenada. Kiedyś rzeczywiście stały budki z dużym wyborem różnorakich serów, wędlin, sprzedawali nawet Francuzi. Można było chodzić, wybierać i zachwycać się. Wczoraj miałam możliwość zakupienia fartuszka w cycki, starego żyrandola, miodu albo wódki. Dramat