Katowiczanin
Czemu widzicie problem w sklepie....problem jest w ludziach.....ja bylem od tego uzalezniony na szczescie nic mi sie nie stalo...z czasem sam zrozumialem jakie to gowno i od tego odbilem i nigdy tam nie pojde.....a sklep niech sobie istnieje.....ja osobiscie nie wejdę tam juz....a nie mozna mowic ze to zabija bo wszyscy pisza o kolejkach tam....i ludziom sie nic nie dzieje....sa odurzeni jak po narkotykach ktore byly zawsze....fakt ze to kureswtwo 10000 razy mocniejsze.....ale sklep tego nie wciska na sile...wrecz wie o Nim i idzie tam ten kto sam chce.....jak go nie bedzie to dopki beda rozprowadzane jak narkotyki i dalej zdażą się przypadki zgonów.....może legalizacja zwyklych narkotyków lub sklep z Nimi rozwiązałaby prędzej problem niż taka walka z wiatrakami....