Mustang, kino Kosmos, Katowice
Miejsce wydarzenia: kino Kosmos Centrum Sztuki Filmowej, Katowice, ul. Sokolska 66
Francja, 2015
Gatunek: dramat
Scenariusz: eniz Gamze Ergüven, Alice Winocour
Reżyseria: Deniz Gamze Ergüven
Obsada: Gunes Sensoy, Doga Zeynep Doguslu, Elit Iscan
Czas trwania: 97 min
„MUSTANG” był francuskim kandydatem do Oscara. Debiut młodej reżyserki - Deniz Gamze Ergüven podbił serca canneńskiej publiczności, a jednocześnie wywołał ożywioną dyskusję dotyczącą wolności i praw współczesnych kobiet.
Pięć nieokiełznanych dziewczyn, pięć żywiołów i jedno silne pragnienie – wolności. Jednak w świecie, w którym ciągle pokutuje przeświadczenie, że kobieta powinna „znać swoje miejsce”, bohaterki będą musiały zaryzykować wszystko, aby żyć po swojemu.
…Wczesne lato w nadmorskim miasteczku kilkaset kilometrów od Stambułu. Lele i jej cztery siostry wracają ze szkoły, spontanicznie świętując koniec roku i niewinnie flirtując z kolegami z klasy. Dla okolicznych mieszkańców ich zabawa okazuje się być jednak zbyt frywolna. Wybucha lokalny skandal, który ma nieoczekiwane konsekwencje. Dom dziewczynek z dnia na dzień zamienia się w więzienie, a rodzina postanawia jak najszybciej „pozbyć się problemu” i wydać je za mąż – decydując o wyborze narzeczonych bez ich wiedzy. Siostry postanawiają jednak za wszelka cenę znaleźć sposób, by pokonać ograniczenia i móc żyć po swojemu...
GŁOSY PRASY
Reżyserka w bardzo osobisty sposób podeszła do opowiadanej historii, pokazała też dojrzewanie i wyzwalanie się młodych dziewczyn w pełen niuansów sposób, dzięki czemu „Mustang” to jeden z najlepszych feministycznych filmów ostatnich lat. Movie Mezzanine
Fascynująca mieszanka komedii, tragedii i filmu zaangażowanego, dająca, mimo wszystko, nadzieję. New York Post
WYWIAD Z REŻYSERKĄ (fragmenty)
- Urodziłaś się w Ankarze, ale mieszkałaś głównie we Francji. Skąd decyzja, by swój debiut kręcić w Turcji?
- Większość mojej rodziny wciąż tu mieszka, a ja bez przerwy podróżuję pomiędzy tymi krajami. Szczególnie ważne są dla mnie historie dziejące się w Turcji, bo to miejsce, w którym aż się kotłuje i gdzie wszystko się zmienia. Ostatnio kraj zwrócił się w stronę bardziej konserwatywną, ale cały czas czuć tu siłę i energię (…)
- „Mustang”, podobnie jak twój film dyplomowy, to historia o emancypacji. Jakie były początki tego projektu?
- Chciałam opowiedzieć o tym, jak to jest być dziewczyną, kobietą we współczesnej Turcji, gdzie sytuacja kobiet jest, bardziej niż kiedykolwiek, sprawą publiczną. Oczywiście to, że mam inną perspektywę, bo mieszkam też we Francji, odegrało istotną rolę. Za każdym razem, gdy tu wracam, czuję się w jakiś sposób ograniczana, co jest bardzo zaskakujące. Wszystko, co ma jakikolwiek związek z kobiecością, jest tu sprowadzane do seksualności. Tak, jakby wszystko co robią kobiety, a nawet młode dziewczyny, było nacechowane seksualnie. Słyszy się na przykład historie o szkolnych zasadach, które zabraniają chłopcom i dziewczętom używania tych samych schodów. (…) Pokazuje to absurdalność tego rodzaju konserwatyzmu: wszystko jest seksualne. Prowadzi to do tego, że cały czas rozmawia się o seksie. Wyłania się wizja społeczeństwa, w którym kobiety zredukowane są do maszyn produkujących dzieci i zajmujących się domem. Turcja była jednym z pierwszych państw, w których kobiety zyskały prawo głosu – w latach 30. - a teraz muszą bronić swoich podstawowych praw, jak choćby prawa do aborcji. To smutne.
- Skąd wziął się angielsko brzmiący tytuł – „Mustang”?
- Mustangi to dzikie konie, które są doskonałym symbolem moich pięciu charakternych i nieokiełznanych bohaterek. Nawet ich włosy są jak grzywy. Historia rozwija się szybko, galopuje do przodu i ma tę samą energię, co mustangi.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj