| Źródło: Fot. Wikimedia
Wystarczył jeden telefon
Jak ustalono później, mężczyzna zmarł z wycięczenia. Miał tak wychłodzony organizm, że gdy dotarł do budynku i położył się na schodach między piętrami, był już bliski śmierci. Uratować go mogła tylko natychmiastowa pomoc. A na klatce schodowej zbyt ciepło również nie było. Za okrycie służyły mu tylko gazety.
Do tego zdarzenia doszło w krakowskiej Nowej Hucie. Ale zima odbiera ludziom życie w całej Polsce. Także na naszym terenie. Na klatce schodowej wieżowca w Bielsku-Białej również znaleziono zwłoki bezdomnego mężczyzny. Policję powiadomiła straż miejska, do której z kolei zadzwonili mieszkańcy z informacją, że na 9-tym piętrze budynku ktoś leży - prawdopodobnie bezdomny. Ze względu na charakterystyczny ubiór przypuszczano, że mężczyzna ten tułał się wcześniej po Katowicach. Ostatecznie nie udało się tego potwierdzić.
Mieszkańcy jednego z katowickich bloków przez kilka lat cyklicznie mieli odwiedziny bezdomnych, którzy urządzili sobie noclegownię na schodach prowadzących do piwnicy. Bezdomni tak się zadomowili, że część swoich ubrań chowali w skrzyni hydrantu na parterze przy windach. Ich wizyty skończyły się, gdy założono domofon. Wówczas przenieśli się do pustostanu znajdującego się kilka przecznic dalej. Ogrzewali się, paląc tam ognisko. To nie uchroniło ich przed mrozem. W ciężkim stanie zostali przewiezieni do szpitala.
Zwłoki bezdomnych straż miejska i policja odnajduje najczęściej w pustostanach, na terenie działek w altankach oraz na śmietnikach. Łódź - dozorczyni znalazła martwe ciało w śmietniku. Również Łódź - nieboszczyk leżał w komórce. Straż miejską wezwała lokatorka, która krzyczała na człowieka, lecz ten nie reagował. Wrocław - bezdomny zamarł we wraku porzuconego samochodu. Głogów - tu z kolei bezdomny zamarzł w przyczepie kempingowej. Tychy - jeszcze jeden bezdomny, który zmarł z wychłodzenia organizmu. Mieszkał pod mostem.
Inna ofiara mrozów i kolejny bezdomny. Tym razem znaleziony w Rydułtowach. Zamarzł. O tym, że leży na śniegu, policję powiadomili inni bezdomni. I następny nieboszczyk. Bezdomny, który zamarzł pod jednym z barów w Wodzisławiu Śląskim. Nikt nie zareagował na widok śpiącego na mrozie człowieka. "Bo pijak zawsze ma szczęście".
Można nie reagować. Jak na przykład w Warszawie. Bezdomny (również pijany), położył się na murku i zasnął. Spał tam całą noc, a gdy ok. 7.30 strażnicy miejscy chcieli go stamtąd zgonić, okazało się, że mają do czynienia ze sztywnym ciałem nieboszczyka. A czemu chcieli go zgonić? Położył się bowiem na murku, za którym był wąski kanał odprowadzający nadmiar wody z umieszczonych powyżej kranów. Bezdomny ten na miejsce zgonu wybrał sobie publiczne ujęcie wody oligoceńskiej.
Możemy ich uratować. Wystarczy jeden telefon. Sekcja ds. Bezdomnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach w związku z panującymi mrozami zwraca się z prośbą do wszystkich mieszkańców Katowic o zachowanie szczególnej czujności wobec zauważonych osób bezdomnych na klatkach, korytarzach, w piwnicach, strychach oraz innego typu pomieszczeniach niemieszkalnych.
Komunikat MOPS:
Prosimy o zgłaszanie informacji na temat osób wymagających pomocy do:
1. Straży Miejskiej, tel. 986
2. Policji, tel. 997
3. Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, tel. całodobowy 32/203-12-60, 32/202-38-73 lub do Sekcji ds. Bezdomnych, ul. Morcinka 19a w godzinach urzędowania: w poniedziałki od 7.30 do 17.00, od wtorku do piątku od 7.30 do 15.30 tel. (32) 209-00-09 oraz (32) 251–43-87.
Osoby bezdomne z terenu miasta Katowice mogą uzyskać schronienie w następujących placówkach:
doraźnie dla mężczyzn :
- Ogrzewalnia ul. Sądowa 1
- Miejsca doraźne ul. Krakowska 138
- Noclegownia ul. Sienkiewicza 23
- Noclegownia ul. Bracka 18
- Schronisko ul. Gliwicka 89A
doraźnie dla kobiet :
- Hotel Pomocy Społecznej dla Kobiet ul. Orkana 7a
całodobowo dla mężczyzn po uprzednim wydaniu decyzji administracyjnej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Katowicach :
- Dom Noclegowy, ul. Krakowska 138
- Dom Noclegowy, ul. Dębowa 23
całodobowo dla kobiet:
- Hotel Pomocy Społecznej dla Kobiet ul. Orkana 7a
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj