Śląski Dubaj
Jak na legendarną światową stolicę luksusu wyjazd i pobyt w Dubaju może okazać się nie taki drogi. Przy odrobinie szczęścia i wcześniejszej rezerwacji przelotu oraz hotelu możemy sporo zaoszczędzić. Znaleźliśmy różne propozycje cenowe, niektóre bardzo atrakcyjne, ale nie o to chodzi, by tu podawać szczegółowe ceny. W internecie jest sporo na ten temat.
Dubaj to stolica emiratu o tej samej nazwie. Jest on częścią Zjednoczonych Emiratów Arabskich i uchodzi za najbardziej tolerancyjny. Oznacza to, że nawet miejscowe damy nie muszą zakrywać twarzy ani włosów. Kobiety mogą nosić krótkie spódniczki, mężczyźni zaś krótkie spodnie.
Oczywiście musimy pamiętać, że jesteśmy jednak w kraju islamskim. Można iść z kobietą za rękę, ale na ulicy pocałować jej nie wolno. W metrze nie można pić, jeść ani żuć gumy. Na szczęście w metrze jest informacja na ten temat. W ogóle należy zwracać tu uwagę na zakazy i porady, bo kary są tu wysokie. Za wspomniane wykroczenia dotyczące zachowania w metrze grzywna wynosi 100 dirhamów (mniej więcej jest to 100 zł). Ale to nic przy karach za wykroczenia drogowe. Możemy wypożyczyć samochód, ale wówczas należy stosować się do wszystkich przepisów. Za przejechanie na czerwonym świetle na przykład mandat wynosi 30 tys. dirhamów. I wakacje robią się naprawdę drogie.
Największa atrakcja Dubaju to oczywiście ciepła Zatoka Perska i powietrze o tej porze roku rozgrzane do 30 stopni. Ale wspomnijmy o największym na świecie centrum handlowym z potężnym akwarium, drugą galerią handlową (ze stokiem narciarskim pod dachem) czy najwyższym na świecie drapaczu chmur. Można wjechać na jego szczyt, ale bilet za przejazd windą to wydatek 150 dirhamów. Na szczęście to do nas należy decyzja – wjechać czy nie wjechać.
Dubaj to las wieżowców, ale ma też urokliwą starą część. Wszędzie turyści, głównie Anglicy i Hindusi. Naszych ciągle jeszcze niewielu, choć teraz może się to zmienić. Wszyscy przyjezdni czują się tu bezpiecznie i tak rzeczywiście jest. O zamachach i atakach terrorystycznych słychać jedynie w telewizji.
Nas zadziwiło jedno. Okazuje się, że nawet i tu można zamówić drinka. Jeśli ktoś ma na zbyciu nadmiar pieniędzy – proszę bardzo. Tylko po co, skoro nawet woda, podana w szklance z lodem, smakuje tu wyśmienicie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj