| Źródło: UM Katowice
Odetchnąć pełną piersią
Nas interesowało, czy Katowice pójdą w ślady Krakowa, gdzie zakazano nawet palenia drewnem w kominkach. To chyba jednak przesada, skoro drewnem grzeje się cała Skandynawia czy Austria. I wygląda na to, że u nas do problemu czystego powietrza podchodzi się chyba mądrzej.
W 2018 r. ruszy „Program Ograniczenia Niskiej Emisji dla Miasta Katowice". Zgodnie z wykonanymi szacunkami planuje się w ciągu kolejnych 10 lat przeznaczyć po 10 mln. zł rocznie na działania związane ze zmianą sposobu ogrzewania budynków. Założono, że rocznie 5 mln. zł przeznaczone zostanie na dotacje do zmiany systemu ogrzewania dla mieszkańców i innych podmiotów, natomiast drugie 5 mln zł przeznaczone zostanie na likwidację niskiej emisji w zasobach mieszkaniowych gminy. Wymieniony wyżej program i jego główne założenia będą na początku przyszłego roku przedmiotem szerokich konsultacji społecznych.
Tego właśnie zabrakło w Krakowie. Tam zakaz opalania węglem uderzy w najbiedniejszych ludzi. Gdyż to najbiedniejsi mają w swoich mieszkaniach piece kaflowe. Im się każe przejść na ogrzewanie gazowe bądź elektryczne. A naszym zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby wyposażenie mieszkań w system centralnego ogrzewania i podłączenie ich do ciągów ciepłowniczych. Ale w stolicy Małopolski zdecydowano inaczej.
Obecnie miasto skupia się na przygotowaniu i realizacji wysokonakładowych zadań inwestycyjnych dofinansowanych ze środków Unii Europejskiej, w tym przede wszystkim termomodernizacji budynków, wymiany oświetlenia ulicznego oraz przebudowy infrastruktury transportowej.
Szykowana jest akcja informacyjno-edukacyjna, poprzez organizację spotkań i szkoleń dla mieszkańców, zarządców i przedstawicieli MŚP w zakresie problematyki ograniczania niskiej emisji. W Katowicach ma powstać „Centrum Informacji o Efektywności Energetycznej".
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj