Sajgonki to nie były

Wielki sukces funkcjonariuszy z antynarkotykowego wydziału Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Namierzona i zlikwidowana wytwórnia narkotyków. "Dyrektor" całego interesu i zatrudnieni przez niego pracownicy to obywatele Wietnamu. Wszyscy przebywali w Polsce nielegalnie.

Wietnamczycy stworzyli podziemne laboratorium i linię do produkcji metaamfetaminy. Narkotyk wytwarzali na bazie pseudoefedryny, która w medycynie dodawana jest między innymi do leków o działaniu przeciwbólowym. Nielegalna fabryka znajdowała się w wynajętym domu, a linia produkcyjna zajmowała aż dwie kondygnacje. Komponenty do produkcji znajdowały się w workach ważących po kilkadziesiąt kilogramów każdy, w beczkach, kanistrach i butlach. To obrazuje skalę całego procederu.

Na miejscu natrafiono na ogromne ilości gotowego narkotyku. Można z niego było przygotować porcje dla 55 tys. osób.