Czarodziejskie miasto
Czy Katowice są piękne?
Katowice są pięknym miastem i takim, które się rozwija. Na swój sposób jest urokliwe. Wiele się tutaj dzieje. Na pewno miasto to przyciąga też coraz więcej osób. Są takie miejsca, które robią wielkie wrażenie. W tamtym roku takim hitem było nowe Muzeum Śląskie. W tym roku palmy i sztuczna Rawa. To był przebój całych tegorocznych wakacji.
Ale nawet w centrum miasta, nawet niedaleko tych palm, są miejsca, które niespecjalnie wyglądają.
Tu trzeba wspomnieć z pewnością o ulicy Dworcowej, która powinna być piękna, powinna być jedną z wizytówek miasta, a ciągle czeka na remont. Wspaniały, zabytkowy dworzec kolejowy jest nadal ruiną. A przecież można byłoby tam stworzyć centrum kultury i sztuki dla początkujących artystów, taką nieformalną galerię, dostępną dla wszystkich, a nie tylko dla utytułowanych. Takie centra sztuki są za granicą, brakuje ich u nas.
Co pokazujecie podczas spacerów fotograficznych po naszym mieście?
Pokazujemy różnorodność architektury Katowic. Organizujemy spacery zarówno w dzień, jak i nocą. Jesienią będziemy pokazywać parki w Katowicach. W zimie chcemy, żeby było więcej spacerów nocnych ze względu na iluminację i oświetlenie świąteczne. Miasto wówczas nabiera zupełnie innego charakteru. Czuje się wyjątkową, baśniową atmosferę.
Kiedyś Katowice pod wieczór robiły się puste. Wymarłe ulice, a ludzie gdzieś w swoich mieszkaniach czy domach. To się zmieniło.
Teraz tak nie jest. Ludzie, którzy przyjeżdżają do nas z innych miast są zachwyceni Katowicami. Zaskoczeni tym, ile się tutaj dzieje. I nie chodzi tylko o jakieś imprezy. Chodzi np. o tę sztuczną Rawę, przy której można posiedzieć, Albo o liczne kawiarenki i puby, w których też mnóstwo osób spędza wolne popołudnia i wieczory. Ale zauważmy jeszcze ciekawszą rzecz. Przecież Katowice przed wojną były zupełnie inne. I chociaż podczas wojny niespecjalnie ucierpiały, to się diametralnie zmieniły. Cały Rynek jest zupełnie inny. Zmieniła się ul. Pocztowa, św. Jana, Plac Dworcowy, czy Plac Andrzeja. My staramy się pokazać na zdjęciach te zmiany. W planach mamy projekt pod nazwą "Katowice dawniej i dziś".
Rozmawiamy w centrum handlowym. Bo przecież Katowice są zarazem miastem hipermarketów, betonu i ulicznych korków. Oraz szerokich, wielopasmowych dróg, przecinających miasto wzdłuż i wszerz.
W każdym wielkim mieście niestety tak musi być. Galerii handlowych rzeczywiście jest tutaj dużo, ale one wkomponowały się w zabudowę architektoniczną miasta, a mieszkańcy je zaakceptowali. Mówiąc o Katowicach zauważmy także, że władze miasta promują głównie centrum. Tu się dużo dzieje, a przecież Katowice, to również inne dzielnice, nie tylko Śródmieście. Tam też jest wiele miejsc, którymi warto się zainteresować i można się chwalić.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj