Wszyscy mamy dość sakramenckich korków w Katowicach. Odpowiedzialność za nie w wielkiej części spada na drogowców, którzy prowadzili i prowadzą prace w okresie największego natężenia ruchu, zamiast w nocy i w dni wolne. W sprawie tej skandalicznej sytuacji zwróciliśmy się do szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz do Wojewody Śląskiego.