| Źródło: Fot. Informacje Drogowe - Katowice i Okolice
Spadające samochody... i ludzie
Świadkowie twierdzą, że w tym pierwszym przypadku chodziło o próbę samobójstwa. Mężczyzna miał skoczyć z mostu nad Drogową Trasą Średnicową na odcinku pomiędzy Chorzowem a Katowicami. Celował tak, aby spaść tuż przed nadjeżdżającym tirem.
Wedle innej wersji samobójca miał stać na poboczu drogi i w pewnej chwili wbiec przed nadjeżdżającą ciężarówkę.
Gdy ciężarówka go uderzyła, odbił się od niej, następnie uderzył w jeszcze jeden samochód. Auta na pasach w stronę Katowic stanęły. Wśród nich, dziwnym zbiegiem okoliczności, znalazł się autobus do poboru krwi, Wojewódzkiej Stacji Krwiodawstwa w Katowicach. Jego załoga natychmiast zaczęła udzielać rannemu pomocy. Karetka zabrała desperata do szpitala.
Do innego makabrycznie wyglądającego zdarzenia doszło na ul. Roździeńskiego. Na wysokości salonu firmy BMW z wiaduktu spadł osobowy seat. W tym wypadku na szczęście nikomu nic się nie stało, choć całe zdarzenie wyglądało groźnie.
Policja uznała, że doszło do kolizji. Teraz trwa badanie stanu technicznego auta i wyjaśnianie, czy przyczyną zdarzenia była jakaś usterka (np. wystrzał opony), czy może nadmierna prędkość.
Fot. dzięki "Informacje Drogowe – Katowice i Okolice".
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj