| Źródło: foto http://search.creativecommons.org/
Za oknem nieciekawie
Mamy już dość telewizji, choć w pilocie kilkadziesiąt programów i zawsze można odnaleźć coś ciekawego. Książka ma tę przewagę, że w najciekawszym momencie nikt nam nie przerwie lektury reklamami.
A trzeba wiedzieć i to, że ci, którzy kochają książki, mają szczęście, mieszkając w Katowicach. Biblioteka Śląska była najbardziej nowoczesnym obiektem tego typu w Polsce, do chwili przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej. I nadal jest niezwykle nowoczesna, a w swoich zbiorach ma prawie wszystko, co się w naszym kraju ukazało.
Supernowoczesna jest otwarta niedawno biblioteka Uniwersytetu Śląskiego. Oba wspomniane obiekty to biblioteczne ferrari, jeśli można użyć takiego porównania. Podobnie jak ferrari jest sala koncertowa NOSPR. Ale my chcieliśmy o przyzwoitych i niezawodnych oplach z książkami. Też z Katowic.
Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach powstała w 1945 r. Dziś ma 35 wypożyczalni i czytelni w różnych częściach miasta. Dwie z nich są wypożyczalniami szpitalnymi (przy największych miejskich szpitalach), a jedna ma charakter młodzieżowy.
Ale największą wartością jest to, że nawet przez telefon można uzyskać informację, czy w katowickiej bibliotece dostaniemy interesujący nas tytuł. W internecie dostępny jest katalog, ale jeśli wiemy, co chcemy przeczytać, nie trzeba do niego zaglądać. Wystarczy zadzwonić, podać autora i tytuł. Pracownicy biblioteki sprawdzą, czy książka jest w zbiorach, czy można ją wypożyczyć i w której filii. Sprawdziliśmy - to rzeczywiście działa.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj