| Źródło: UM Katowice
Dżungla na katowickim Rynku
Cztery palmy przyjechały do Katowic z Gliwic. Są to przepiękne feniksy kanaryjskie, wyhodowane w gliwickiej Palmiarni. Już rok temu był plan, by je stamtąd wypożyczyć na lato, ale ich transport okazał się zbyt skomplikowany. W tym roku palmy mogły do Katowic przyjechać, albowiem Katowice z Gliwicami wreszcie połączyła Drogowa Trasa Średnicowa.
To nie pierwszy raz, kiedy na Rynku w Katowicach pojawiły się palmy. W latach 60-tych XX wieku przez wiele lat palmy w donicach stanowiły ozdobę dzisiejszego placu Kwiatowego. Starsi mieszkańcy mogą też pamiętać, że stały przed wejściem do głównego dworca kolejowego. Widać je na starych zdjęciach i pocztówkach.
W nawiązaniu do tamtych czasów, Katowice już rok temu podjęły współpracę z Urzędem Miejskim w Gliwicach, żeby sprowadzić palmy z gliwickiej Palmiarni Miejskiej. Ze względu na budowę Drogowej Trasy Średnicowej transport drzew okazał się wtedy niemożliwy, ale udało się to w tym roku.
Wczoraj cztery palmy zostały osobnymi samochodami przetransportowane z Gliwic. Stanęły w okolicy sztucznej rzeki Rawy, po północnej stronie nowego Rynku.
Rośliny mają ok. 5 metrów wysokości i są potomkami feniksów kanaryjskich (daktylowców kanaryjskich), sprowadzonych na wystawę roślin egzotycznych do Gliwic w 1924 roku (wystawa stała się pretekstem dla powstania Palmiarni Miejskiej rok później).
- Z nasion tych palm pracownik palmiarni wysiał w 1956 roku rośliny, uprawiane do dzisiaj na terenie i wokół palmiarni. Aktualnie posiadamy 30 sztuk dużych feniksów z tego drugiego pokolenia, które w sezonie letnim są wystawiane na terenie Parku Chopina w Gliwicach, przylegającym do naszych pawilonów - mówi Marek Bytnar, kierownik Palmiarni Miejskiej w Gliwicach. - Do tej pory tylko raz wypożyczyliśmy palmy innemu miastu, przy okazji współpracy Teatru Muzycznego w Gliwicach z Domem Muzyki i Tańca w Zabrzu, w ramach spektaklu Tarzan - dodaje. Palmy stały wtedy przed zabrzańskim teatrem.
Palmami w Katowicach będzie się opiekował Zakład Zieleni Miejskiej. Rośliny wymagają intensywnego podlewania, zwłaszcza w czasie upałów. Zostaną na Rynku najdłużej do końca września.
Palmy nie są w stanie przeżyć zimy w naszych warunkach klimatycznych. Te zahartowane wytrzymują spadki temperatur do - 2 st. C w porze jesiennej, ale optymalne warunki dla nich zimą to temperatura między 5 - 10 st. C, przy dość dużym dostępie światła dziennego. Czyli powinny zimować pod szkłem.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj