Adwokat Adam Wojtyga wyjaśnia
Czy rutynowa bądź wyrywkowa kontrola drogowa, mająca na celu zbadanie kierującego pojazdem pod kątem jego trzeźwości, jest zgodna z prawem?
Odpowiedź nie jest oczywista. Nie ma przepisów, które pozwalałyby funkcjonariuszowi policji zatrzymać samochód bez powodu. Wprost przeciwnie - policja ma prawo zatrzymać do kontroli pojazd tylko w uzasadnionych przypadkach.
W omawianym przypadku - do kontroli na zawartość alkoholu we krwi odnosi się wprost art. 129 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Mówi on, że do kompetencji policji należy żądanie poddania się przez kierującego pojazdem badaniu "w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu".
Ale dotyczy to sytuacji, kiedy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że prowadzący pojazd znajduje się pod wpływem alkoholu. Co więcej z treści przepisu wynika wprost, że musi zajść tzw. uzasadnione podejrzenie, a nie tylko samo bliżej nieokreślone podejrzenie.
To oznacza, że policja musi podać konkretny i racjonalny powód zatrzymania, np. kierowca naruszył przepisy ruchu drogowego, prowadzi samochód "zygzakiem", albo w okolicy popełniono przestępstwo i sprawcy uciekli podobnym samochodem. Chodzi o obiektywne dane, spostrzeżenia, obserwacje, które są przekonujące dla przeciętnego obserwatora. W tych granicach zdecydowanie nie mieści się pojęcie "rutynowa kontrola". Bez uzasadnionego podejrzenia kierowania na tzw. "podwójnym gazie" nie ma mowy o przeprowadzeniu kontroli.
Kierujący często będąc powyższego nieświadomi, robią się nerwowi zastanawiając się jakie reguły ruchu drogowego naruszyli a po informacji, że jest to tylko kontrola rutynowa robią się spokojniejsi i wykonują polecenia nie wiedząc nawet, że zatrzymano ich bez uzasadnionego podejrzenia.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj