| Źródło: Fot. Policja Tychy
Drogowy bandyta wytrzeźwiał
Do wypadku doszło w piątek rano. Kierowca był zamroczony alkoholem, a mimo to siadł za kierownicą pojazdu wiozącego na lawecie nowe osobówki. Po czym w Tychach, jadąc w stronę Pszczyny i Bielska-Białej, nieoczekiwanie gwałtownie skręcił kierownicą, postawił auto w poprzek drogi. To przewróciło się na dwupasmówkę, a osobówki wyfrunęły z lawety.
Na szczęście w tym czasie nie było zbyt wielu samochodów jadących w tym samym kierunku, więc nikt nie ucierpiał. Natomiast potem przez kilka godzin droga była zablokowana. Mimo objazdów zorganizowanych przez policję na jedynce z Katowic i na S-1 z Sosnowca utworzyły się gigantyczne korki.
Kierowca usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw. Jeden to kierowanie w stanie nietrzeźwości. Drugie to sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu pięć lat więzienia.
Na razie wobec tego drogowego bandyty zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Nie może on również wykonywać zawodu kierowcy. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj