| Źródło: ŚKWP, fot. CCSearch
Nie rób tego więcej!
Było to ostatniej nocy, około 1.30. Dyżurny komendy policji w Siemianowicach Śląskich odebrał telefon od kuzynki niedoszłej samobójczyni. Ta była przerażona. Twierdziła, że krewna próbowała się zabić. Prosiła policjantów o to, by przyjechali na miejsce. Dyżurny wysłał patrol.
Już na miejscu funkcjonariusze policji zobaczyli półprzytomną, młodą kobietę. Wokół niej porozrzucane były opakowania po lekarstwach. Wezwali pogotowie, a do chwili przyjazdu karetki opiekowali się desperatką, badali jej puls, mówili do niej starając się, by nie straciła całkiem przytomności.
Kobieta trafiła do szpitala. Lekarze są już pewni, że przeżyje.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj