Rynek pachnie świętami

Jeśli nie - wybierzcie się koniecznie, bo warto. A jeśli byliście... No cóż, może warto byłoby uzupełnić świąteczne zapasy.

A jest w czym wybierać. Na Jarmarku Wielkanocnym w Katowicach pojawić się miało ponad 40 wystawców i z kraju, i z zagranicy. Wśród oferowanych produktów mnóstwo jest wytwarzanych metodami tradycyjnymi i bez środków konserwujących. Takich wyrobów w zwykłych sklepach raczej nie znajdziecie.

I jasna sprawa, że w ofercie są produkty związane nierozerwalnie z Wielkanocą: mazurki, baby wielkanocne, pierniki, inne ciasta. Kupić można tradycyjne pieczywo i wędliny. Wybór serów jest po prostu oszałamiający. I nie tylko polskich, lecz również morawskich, przywiezionych przez naszych południowych sąsiadów.

Jarmark to oczywiście impreza handlowa. Najważniejsze są stragany, a raczej to, co na nich. Ale towarzyszyły mu również dodatkowe wydarzenia. Wymieńmy kilka z nich: pokaz kulinarny Remigiusza Rączki, otwarte warsztaty rękodzieła, koncert pasyjny. Było też coś ekstra dla najmłodszych w specjalnej strefie dziecka.