Policja nadal poszukuje mordercy byłego zawodnika GKS Katowice Dominika Koszowskiego. Natomiast wstrząsające jest to, co działo się w internecie po śmierci. Niektórzy ryzykowali odpowiedzialność karną, byle tylko obrzucić tragicznie zmarłego błotem. Ale hejt nie dotyczy tylko jego. Na polskich stronach i na Facebooku to zjawisko przybiera przerażające rozmiary.