Tragiczny 28 stycznia
Na pewno wiecie, o czym mowa. To właśnie dziś mija kolejna rocznica katastrofy budowlanej, do której doszło podczas międzynarodowej wystawy gołębi pocztowych, odbywającej się na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich. Zaczynał się 2006 r. Wtedy również była mroźna zima. Mroźna, ale i śnieżna. Pod naporem śniegu nie wytrzymał dach nowej hali MTK. Tony betonu, stali, lodu oraz śniegu runęły na znajdujących się w hali ludzi. Zginęło 65 osób. Nie tylko Polaków, lecz również Czechów, Słowaków, Niemców, Belg, Węgier oraz Holender. 170 osób odniosło rany.
Ofiar byłoby więcej, gdyby nie podkomisarz Tadeusz Bartosik, który wówczas pełnił służbę na terenie MTK. Gdy hala zaczęła się walić, rozpoczął ewakuację ludzi. Sam zginął. Podobnie jak on, niezwykłym bohaterstwem wykazali się strażacy i policjanci, którzy następnie prowadzili akcję ratowniczą. Narażając życie wydobyli wiele żywych osób spod gruzów.
Śledztwo wykazało, że hala posiadała błędy konstrukcyjne. Co więcej, zaniedbano prawidłowe odśnieżanie dachu. Proces oskarżonych o spowodowanie i przyczynienie się do katastrofy (projektanta i szefów Targów) zakończył się bardzo surowymi wyrokami. Dla projektanta hali 10 lat więzienia, dla członków zarządu MTK od 3 do 4 lat.
Pisaliśmy:
Oddał życie za innych
http://katowice.dlawas.info/wiadomosci/oddal-zycie-za-innych/cid,9090,a
Katastrofa osądzona
http://katowice.dlawas.info/wiadomosci/katastrofa-osadzona/cid,8421,a
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj