Zawyją syreny by uczcić Powstańców ale nie wszędzie

Prezes Stowarzyszenia Roty Niepodległości, Robert Bąkiewicz na Twitterze zaprosił wszystkich na marsz, który rozpocznie się 1 sierpnia o godzinie 17 na rondzie Dmowskiego.

"Mamy zgłoszone zgromadzenie w trybie zwyczajnym, które przejdzie z ronda Dmowskiego na plac Krasińskich, gdzie zakończymy śpiewaniem patriotycznych pieśni powstańczych" - powiedział Bąkiewicz. "A jeśli pan Trzaskowski będzie nam przeszkadzał, spotkamy się w prokuraturze. Już szykujemy taki wniosek, na wszelki wypadek" - zaznaczył.

"Apeluję żeby o godzinie 17 zatrzymać się na minutę zadumy, a nie zadymy" - powiedział w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.

Dodał: "Żyjemy w wolnym kraju i że jeżeli tam zostało zgłoszone zgromadzenie (w trybie zwykłym - PAP) to sądy już wiele razy potwierdziły, że my a priori wydać zakazu takiego zgromadzenia nie możemy". Trzaskowski zaznaczył, że miasto będzie się temu bardzo dokładnie przyglądać. "Jeżeli tam się pojawią nieodpowiednie hasła czy symbole, będziemy wnioskować o rozwiązanie tej demonstracji" - podkreślił prezydent Warszawy.

W poniedziałek Sąd Okręgowy uchylił decyzję wojewody mazowieckiego, który wyraził zgodę na cykliczne organizowanie Marszu Powstania Warszawskiego stowarzyszeniu Roty Marszu Niepodległości do 2024 roku. Tym samym przychylił się do odwołania złożonego przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Organizator marszu, Stowarzyszenie Roty Niepodległości zgłosiło, więc zgromadzenie w trybie zwyczajnym.

Co ciekawe nie wszędzie zawyją syreny.

W tym roku syreny nie zawyją np w stolicy Wielkopolski- Poznaniu.

- Decyzja ta została podjęta ze względu na przebywających w Poznaniu uchodźców z Ukrainy, dla których dźwięk syren może budzić tragiczne wspomnienia działań wojennych toczących się w ich kraju - taką decyzję podjął prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.