Kompania Węglowa ocalona!

Dzisiaj trwają rozmowy na temat losów największej spółki górniczej. Z informacji, do których tylko my dotarliśmy wynika, że rząd ustępuje. Jest wielka szansa, iż jeszcze dzisiaj porozumienie zostanie podpisane.

Negocjacje zaczęły się o dziesiątej. Rząd w niektórych kwestiach ustępuje. Przypomnijmy, że część związków zawodowych nie godziła się na to, by obniżono wynagrodzenia w spółce, która ma zostać powołana na miejsce Kompanii Węglowej. Najmocniej protestowały przeciwko temu "Sierpień 80" oraz Związek Zawodowy Górników w Polsce. Jak nam tłumaczył Bogusław Ziętek, przewodniczący "Sierpnia 80", naprawę górnictwa trzeba zacząć od likwidacji licznych patologii, które tę branżę kosztują setki milionów złotych (patrz TU)

A jeszcze wczoraj istniało realne zagrożenie, że do porozumienia nie dojdzie. W takiej sytuacji do sądu mógł trafić wniosek o ogłoszenie upadłości Kompanii Węglowej. Prawnicy, z którymi konsultowaliśmy tę kwestię są zgodni. Jeśli Kompania Węglowa nie jest w stanie regulować swoich należności, jej kierownictwo ma obowiązek zgłosić do sądu wniosek o upadłość. Dotychczas się przed tym broniono. Kompania węglowa zdobywała pieniądze na wypłaty przekazując kolejne swoje kopalnie innym spółkom górniczym. Dodajmy, że były to transakcje wymuszone przez rząd. Kopalnie Kompanii Węglowej nabywały bowiem inne spółki stanowiące własność państwa, bądź kontrolowane przez rząd. Jastrzębska Spółka Węglowa, na przykład, formalnie rzecz biorąc jest akcyjną spółką giełdową. Jednak większość jej akcji posiadają inne spółki państwowe lub takie, w których państwo ma kontrolne pakiety akcji.

W siedzibie Kompanii Węglowej w Katowicach toczone są właśnie negocjacje pomiędzy związkowcami reprezentującymi 35 tys. ludzi zatrudnianych przez tę spółkę, a jej kierownictwem i reprezentantami rządu. Na czele negocjatorów ze strony rządowej stoi minister energii Krzysztof Tchórzewski. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że do porozumienia jest coraz bliżej. Strona rządowa ustępuje. Domagała się, aby górnicy poszli na ustępstwa w sprawie płac i dodatków. Przypomnijmy, że pod koniec lutego zarząd Kompanii Węglowej, właśnie pod naciskiem rządu, zagwarantował, że wynagrodzenia i przywileje górników Kompanii Węglowej zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie do końca roku. Dotyczyło to również i tej sytuacji, gdy Kompania Węglowa zostanie zlikwidowana, a na jej miejsce będzie utworzona inna spółka. Teraz rząd chciał, by górnicy zgodzili się na odstąpienie od zobowiązania przyjętego przed dwoma miesiącami.

Mówiło się, że strona rządowa jest zdeterminowana, by podjąć drastyczne kroki. Jeśli dzisiejsze rozmowy nie przyniosą rezultatu oczekiwanego przez rząd, do sądu ma trafić wniosek o upadłość Kompanii Węglowej SA. Dlatego kilka dni temu minister Tchórzewski mówił, że sytuacja jest bardzo poważna i że zagrożone są miejsca pracy 100 tys. ludzi. Na szczęście impas minął. Trzymamy kciuki za to, żeby negocjacje się nie załamały.

Rozmowy ciągle trwają. O ich wyniku będziemy informować.