Trzęsienie ziemi w Katowicach
To znowu dawna kopalnia Śląsk, obecnie Ruch Śląsk, jeden z najbardziej niebezpiecznych zakładów górniczych w naszym kraju. Tym razem zatrzęsło domami nie dlatego, że w kopalni eksplodował metan, lecz dlatego, że naszły na siebie podziemne skały. Mieliśmy więc prawdziwe trzęsienie ziemi.
Jak informuje Wojciech Jaros, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego, do wstrząsu doszło dokładnie o godz. 8.17, w rejonie Uskoku 7, na głębokości około 600 metrów. Nikt nie ucierpiał. Wstrząs ten miał siłę 2 razy 10 do 6-tej dżula. Nie należał do zbyt mocnych, natomiast fala wywołana przez ruch górotworu była bardzo wyraźnie odczuwalna na powierzchni. To się zdarza. Tym razem domy zatrzeszczały.
Ruch Śląsk i znajdująca się powyżej Ligota położone są na kilku uskokach, które wzajemnie się dotykają. Stąd ziemia tu dość często się kołysze. Do niewielkich trzęsień ziemi dochodziło m. in. w 2007 czy w 2009 r.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj